Sztuka Wojny

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

    Wojna o ujście Rodanu

    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna o ujście Rodanu Empty Wojna o ujście Rodanu

    Pisanie by Piastun Nie Kwi 18, 2021 7:44 am

    Wojna o ujście Rodanu

    Ach dolina Rodanu. Piękne miejsce „mlekiem i miodem płynące”, które każdy władca chciałby mieć w swoim posiadaniu. Rozwinięte przez inwestycje Protektora Syrakuz, stało się miejscem pożądania dla innych możnych. I tak już kiedyś Król Franków okazał chciwość wobec tamtych terenów, co skończyło się wojną, która stale upośledziła jego państwo. Wtedy Syrakuzy dopiero rozkwitały i mogły zając się wojowaniem z Frankami.

    Tym razem tak jednak nie było. Protektor Syrakuz, z niewiadomych przyczyn, postanowił wyruszyć na Bałkany. Wyprowadził więc wojska na wyprawę mając prawie zerową ochronę swoich ziem niewyspiarskich, właśnie takich jak ujście Rodanu. Ziemie te znajdowały się w wytyczonych granicach czegoś, co uznane zostało przez niektórych jako Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego – tutaj pojawia się nasz drugi bohater, czyli Cesarz w Antwerpii.
    Naturalnie, gdy ktoś tytułuje się cesarzem, to dąży do pewnej hegemonii w regionie, który w jakiś sposób sobie wytyczył. I tak też, Cesarz w Antwerpii, uznał, że skoro Protektor atakować będzie strefę wpływów innego Cesarstwa (co ciekawe, też Rzymskiego), to nadeszła wyjątkowa okazja by z łatwością przyłączyć część ziem innych państw „z powrotem” na łono Świętego Cesarstwa Rzymskiego.

    Późną wiosną, gdy tylko armia Syrakuz wyruszyła z państwa na wschód, Cesarz przystąpił do ataku na Syrakuzy. Zaatakowano niespodziewanie rycerstwem konnym i pocztami lekkiej kawalerii – wiosenne warunki były dla konnych zbrojnych idealne. Ujście Rodanu nie było w ogóle obstawione i przygotowane na żadną obronę, widocznie władca Syrakuz nie nauczył się na błędach z wojny z Frankami.

    Cesarz zajął północną część Syrakuz na kontynencie a jego małe wojska, wielkości 500 ludzi, zatrzymały się na Minnies gdyż nie były w stanie kontrolować większej części ziem. Za frontem pojawiać zaczęły się dywersje możnych, którzy wcześniej otrzymywali ogromne ilości zysku ze spławiania towarów Rodanem. Cesarz być może nauczył się na błędach Franków lub Ifrytalnisy z małymi najazdami i być może szykuje lepszą ofensywę w dalszej kolejności. A być może nie i rzucił się na silniejszego od siebie?

    Najbardziej zniesmaczeni są kupcy z Marsylii i Syrakuz, gdyż to oni mogą na tym najwięcej stracić. Rada Kupiecka jednoznacznie potępia Protektora za bezsensowny ich zdaniem, nieudany atak na Konstantynopol, gdy wróg jest całkiem z innej strony.


    Spoiler:

    Skutki:

    +15 prestiżu dla HRE

    -15 prestiżu dla Syrakuz
    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna o ujście Rodanu Empty Re: Wojna o ujście Rodanu

    Pisanie by Piastun Sob Maj 01, 2021 10:45 am

    Kontynuacja brabanckiego marszu na południe i niespodziewane zajęcie Syrakuz

    Wojna o ujście Rodanu Obleze10
    Syrakuzyjczycy obwarowujący Marsylię w pośpiechu

    Jak można było się spodziewać, poprzedni atak wojsk Brabantu był tylko preludium do większej kampanii. Marsz wojsk cesarskich skierowany został na południe Francji, w stronę Marsylii. Po drodze, wojska napotkały jedynie pojedynczy kontyngent lekkiej kawalerii, który natychmiast został rozbity przez rycerstwo.

    Protektor na Syrakuzach starał się przygotować do obrony cennego miasta, dlatego też nakazał stacjonowanie tam dosyć sporego garnizonu oraz rozpoczął umacnianie Marsylii wałem drewno-ziemnym, który naturalnie nie został ukończony na czas. Wojska Cesarza de Branta, po powzięciu informacji o ilości stacjonujących w mieście żołnierzy, zdecydowały, że lepiej będzie poczekać aż garnizon wyzdycha z głodu i chorób. W końcu był ogromny – a jak się potem okazało – w mieście nie było spichlerzy ani sensownej liczby zaopatrzenia, potrzebnego by przetrwać oblężenie. Blokując wojska syrakuzyjskie, wojska brabanckie ruszyły zajmować okoliczne tereny.

    Wejście jak do siebie
    Nikt nie spodziewał się niefortunnej zdrady, jaka zapadła ze strony Hospodara Wolnych Ziem. Mianowicie, w rok wszedł w posiadanie dosyć dużej floty, pozwalającej na zdesantowanie tysiąca chłopa. Z perspektywy czasu wydaje się, że wojska kazackie miały popłynąć i obstawić garnizon w Syrakuzach na Sycylii a następnie pomóc w odparciu wojsk de Branta z południa Francji. Wojska Hospodara przypłynęły więc do Syrakuz, by „uzupełnić zapasy i odpocząć”, a następnie po tym, gdy władze miasta je przywitały, dowódcy armii Wolnych Ziem obwieścili, że miasto przejmują. Urzędnicy i możni nie wiedzieli co robić – w mieście nie było żadnych obwarowań a także żadnych wojsk, które mogły by odeprzeć agresora. Przejęcie miasta, wobec braku garniozonu i umocnień odbyło się bez jakiejkolwiek większej przemocy.

    Wojna o ujście Rodanu Okrety11
    Być może tak wyglądała blokada morska Marsylii – jak widać łodzie aż pękają od przybyszy ze wschodu.

    Blokada i głód Marsylii
    Wojska Hospodara, zgodnie z rozkazami skierowały się „na pomoc” Syrakuzom w Marsylii. Tam też okazało się, że miasto już jest w oblężeniu, a okoliczne tereny są zajęte przez Cesarstwo, więc dowództwo Wolnych Ziem zadecydowało objąć miasto blokadą, odcinając je od jakichkolwiek dostaw żywności. Wydaje się, że sytuacja dla Syrakuz jest opłakana i Protektor będzie musiał pożegnać się ze swoimi armiami. Tak to już jest gdy wojuje się na dwa fronty…

    Sytuacja na Sycylii stoi jednak pod znakiem zapytania, gdyż kupcy i bogaci mieszczanie na Syrakuzach spoglądają na hospodara i jego wojska nieprzychylnym okiem. Utrzymać tak duże miasto w ryzach może być trudno, a bezpośrednie wcielenie do Wspólnoty może być bardzo problematyczne, o ile nie w ogóle niemożliwe. Sam protektor nie wiadomo gdzie się podziewa, chodzą słuchy, że bawi u swojego sojusznika w Italii, albo, że zbiegł na Korsyke. Tym sposobem wszystkie miasta Syrakuz za wyjątkiem Marsylii, wraz z uniwersytetem Syrakuziańskim dostały się w ręce wroga...

    Skutki:

    +10 prestiżu dla Brabantu
    +15 prestiżu dla wolnych Ziem
    - 30 prestiżu dla Syrakuz
    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna o ujście Rodanu Empty Re: Wojna o ujście Rodanu

    Pisanie by Piastun Sob Maj 08, 2021 7:57 pm

    Traktat Genueński

    Wojna o ujście Rodanu Magna_cartaA
    Gianmario Pateracci podpisujący Traktat



    Rok temu jeszcze nikt w Syrakuzach nie wierzyłby w to, że tak bogate państwo-miasto przestanie istnieć. Najsilniejsza na świecie potęga handlowa ze stolicą na miarę Berytos, jednym z większych uniwersytetów na świecie oraz wpływach we wszystkich metropoliach morza śródziemnego, zakończyło swój byt, poprzez nierozważną politykę Protektora. Kolejny raz historia pokazała, że Rada Kupiecka, która funkcjonowała w państwie, zdecydowanie lepiej poprowadziłaby politykę zagraniczną państwa niż jeden, na pół szalony człek, który co roku zmieniał swój cel ataku. Może i państwo Syrakuzy zostało zniszczone, jednak miasto, które jest głównym ośrodkiem w rejonie dalej istnieje, wraz z zamożnymi i wpływowymi kupcami, którzy kontrolują tam swoje interesy...

    Jest jeszcze jedno... W tamtym roku Protektor, za pośrednictwem swojego mistrza kupców rezydującego we dworze zaciągnął pożyczkę u kupców Liguryjskich. Teraz, wiadomym jest, że książę Sardyni etc. etc nie będzie w stanie jej spłacić. Kto poniesie ciężar długu?


    Treść Traktatu:

    Skutki:
    +15 prestiżu dla Wolnych Ziem
    +15 prestiżu dla HRE
    Kupcy z Genui i Mediolanu głośno domagają się spłaty 140 sztuk złota długu
    Syrakuzy zmieniają nazwę na Brak nowych postów Księstwo Korsyki, Sardynii i Oksytanii

    Sponsored content


    Wojna o ujście Rodanu Empty Re: Wojna o ujście Rodanu

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sob Lis 23, 2024 6:08 am