Sztuka Wojny

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Empty Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Pisanie by Piastun Pią Lut 26, 2021 6:40 pm

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Zasadz10

    Preludium
    Mimo "ugaszonej" sprawy Trapezuntu, pokonanie i zajęcie Anatolii należącej do Turków, spowodowało, że zgrzyty na linii Cesarz Konstantyn - Królowa Tamara pojawiły się na nowo. Sprawy obserwator życia politycznego, nie miał wątpliwości kto stał za utworzeniem sułtanatu tureckiego oraz dozbrajaniu go. Po zajęciu swoistej "strefy buforowej", Cesarz dał swoim Stratiotom wrócić do domów, by odpoczęli i zajęli się swoimi majątkami, zostawiając w Anatolii, lekką piechtę, która pod rozkazami Metochitesa miała przeczesywać lasy i wzgórza, wykurzając stamtąd wszelkich rebeliantów. I pewnie, tak by się stało, gdyby nie tętent kopyt końskich od strony Armenii..

    Ewakuacja
    Kilkuset konnych jak burze przekroczyło granicę z Cesarstwem i nie wdając się w walkę z zaciężnymi Konstantyna w kilka tygodni osiągnęło dawne, zachodnie granice Sułtantu. Domestyk będący doświadczonym dowódcą, doskonale wiedział, że jego piechota została odcięta od macierzy; uciekać do Konstantynopola więc nie mógł, a wdawać się w otwartą walkę z rycerstwem Kaukazu, mając na plecach podburzonych rebeliantów tureckich oznaczałoby niechybną i sromotną klęskę. Dlatego, nie mając wyjścia, zarządził odwrót wojska na południe, skąd ewakuować miały Rzymian ich łodzie.

    Wojsko w drodze na południe było nękane ciągłymi atakami uzbrojonych turków, którzy słysząc o wkraczających Gruzinach, powychodzili z lasów i wzgórz, coraz śmielej atakując armię cesarza. Lekka jazda Kaukaska, kilkukrotnie napotykała grupki zaciężnych, próbujących dostać się na południe, do wybrzeża. W większości przypadków kończyło się to rozniesieniem ich pod kopytami. Dzięki jednak umiejętnościom Wielkiego Domestyka oraz rozbudowanej sieci kontrwywiadowczej, co najmniej połowa wojska dotarła na wybrzeże, skąd została ewakuowana do Konstantynopola.

    Tymczasem
    Tymczasem, wraz z jesienią, Stratioci słysząc o zawłaszczeniu przez Kaukaz tego co własną krwią zdobyli, sami, bez wezwania cesarza zaczęli zbierać się w okolicach Konstantynopola. Niektórzy, bardziej narowiści, wsiedli na koń i ruszyli na wschód, pojedynkując się z przygranicznymi patrolami konnych Ormian. Początkowy szok przeminął, i patrząc na ilość wojsk mobilizowanych po obu stronach, wygląda na to, że szykuje się długa i krwawa wojna...

    mapa:

    Skutki:

    Kaukaz:
    +6 prestiżu

    Cesarstwo:
    - 6 prestiżu

    Reszta na TFach
    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Empty Re: Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Pisanie by Piastun Nie Lut 28, 2021 12:15 am

    Dyplomacji Rzymu ujawnili dokumenty potwierdzające podpisany 5 lat temu pakt o nieagresji. Wygląda na to, że Królowa Tamara złamała go w ostatnim roku obowiązywania. Jako, że dokumenty były tajne nie wywołało to aż takiego dużego skandalu, jednak niektórzy władcy powinni się zastanowić czy zachowania władz Kaukazu zasługuje na szacunek...

    Kaukaz:
    -15 prestiżu
    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Empty Re: Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Pisanie by Piastun Nie Mar 07, 2021 4:51 pm

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Kawala10

    Na miejsca, gotowi...
    Gdy tylko rozpoczął się styczeń, wojska Cesarskie zebrane po części w Konstantynopolu, a po części już przy dawnej granicy Tureckiej były gotowe do walki. Oddziały Konstantyna miały za zadanie "odciąć" wojska będące na terenie południowej Anatolii od reszty sił Tamary, które zostały w państwie i zostały wsparte ogromnymi zaciągami poczynionymi w tym roku.

    Sassanidzi w tym czasie nadciągali już z głębi Persji, a z południowych granic Permu, przez tereny Wolnych Ziem ruszyły wojska mongolskie.

    Wojska Kaukazu z kolei, zdając sobie sprawę z zagrożenia ze strony Sassanidów oraz nadciągającego najazdu Mongolskiego (zdrada, wywiad czy kobieca intuicja polityczna królowej?), rozpoczęły odwrót na wschód. Tym razem, cesarz miał przewagę jeżeli chodzi nie tylko o liczebność wojsk i jego jakość, ale także o jego mobilność - oprócz sprawnie zorganizowanej wyprawy i korzystnych pozycji wyjściowych, sprawna administracja usprawniła przemarsz armii. Wojska kaukazu zaś, zaczynając odwrót w części Tureckiej Anatolii, musiała przedostać się do kraju przez tereny znacznie bardziej górzyste. Kraj był w dużej części wymęczony wojną, w wyniku czego odwrót nie szedł aż tak sprawnie jakby się mogło wydawać.

    Reszta państwa natomiast już od dawna była przygotowana na ataki ze wszystkich stron. Oprócz ufortyfikowanego Khertvisi, będącego stolicą, wzmacnianą palisadą oraz obsadzone garnizonem zostały otoczone także inne miasta - Batumi oraz Jerewan. Dodatkowo, królowa Tamara w zamian za ciągłe wzmacnianie pozycji duchowieństwa, nałożyła na cerkiew, finansowany na spółkę, obowiązek organizowania w górach, w osadach położonych w miejscach, korzystnych defensywnie z uwagi na ukształtowanie terenu (którego tutaj nie brakuje) punktów obrony, zaopatrzonych do oblężeń, w których utrzymywano stałą warte kilkudziesięciu ludzi. Kolejnym atutem Tamary byłby mapy królestwa ułatwiające manewry wojsk, gdyby tylko nie zostały one wykradzione przez wrogi wywiad i udostępnione reszcie jej przeciwników...

    Start...

    W świetle pwyższego nie dziwne wcale, że większość wojsk Królowej, nie zdołała uciec z kraju turków. Jedynie część lekkiej kawalerii, znajdująca się przy granicy z Trepezuntem zdołała ujść przed nadejściem, przybyłych najpierw stratiotów konnych i lekkiej kawalerii zaciężnej. Reszta pospolitego ruszenia, wraz z kwiatem rycerstwa Kaukazu, starła się z kawalerią Wschodniorzymską próbującą odciąć ich od reszty państwa. Walka konnych była zacięta, gdyż zachodziła przybliżona równowaga ilościowa i jakościowa sił. Po dosyć długiej walce, Bóg lub los najwyraźniej przechylił wagę na stronę sił Cesarskich. Dosyć duże straty, praktycznie wyeliminowały możliwość operowania kawalerią Konstantyńską w dalszej walce, jednak skutek strategiczny został osiągnięty - kilkuset piechurów Tamary oraz Turkowie znajdujący się w Anatolii zostali odcięci od reszty państwa a kwiat rycerstwa Gruzińskiego poległ w walce.

    Walki w Anatolii i zajęcie Trapezuntu
    Po bitwie konnej powodzenie reszty działań wojennych Konstantyna była już tylko kwestią czasu. Kilkuset, rozdzielonych od macierzy zaciężnych królowej oraz Turków, zmuszonych było bronić Anatolii aż do końca. Konstantyn miał ogromną przewagę, ponad tysiąc sprawnej piechoty, dowodzonej przez doświadczonego wodza, po kolei, poczynając od północy, zajmowało turecki kraj. Turkowie zdawali sobie sprawę z tego, że nie ma znaczenia czy będą się bronić czy poddadzą się, tym razem nie będzie litości do partyzantów ukrytych w lasach i górach. Wspomagani przez ludność cywilną próbowali podejmować obronę, jednak ta, wobec ogromnej przewagi liczebnej była sukcesywnie przełamywana, i wkrótce zajęto całą Anatolię. Po zostawieniu sporego garnizonu który miał trzymać w szachu resztę turków, cesarscy tuszyli by zdobyć (a może odzyskać) Trapezunt.

    Późnym latem, wojska wkroczyły do Trapezuntu. Tamtejsi grecy przywitali ich jakby wracali po długiej wojnie do domu - kobiety sypały kwiaty z okien, a wojsko było zapraszane na nocleg do domostw i karmione. Nim minął miesiąc, cały Trapezunt znalazł się w rękach Cesarza.

    Tymczasem na wschodzie
    Ogromne zaciągi, poczynione przez królową, wbrew domysłom Cesarza, wcale nie ruszyły w sukurs wojskom Anatolijskim, ale podzieliły się. Część piechoty została oddelegowana na północ, by bronić północnych osad przed mongołami, druga część zaś, wraz z dowodzącym Ereklim Jikidzim, ustawiła się na granicy z Persją by obronić najazd wroga. Można śmiało powiedzieć, że były to główne siły Kaukazu - łucznicy, włócznicy sadrosho, stanowiący stałe wojska obronne, halabardnicy będący nową formacją utworzoną przez królową oraz oddział lekkiej kawalerii, która na początku stycznia, zdołała ujść z Anatolii.

    Naprzeciw nim stanęła armia Sassanidów, złożona z włóczników, łuczników oraz niewielkiego oddziału lekkiej kawalerii. Nie była dowodzona przez żadnego z wojskowych imperum. Co prawda, na polu bitwy panowała idealna proporcja liczebna (700 na 700), jednak przewaga jakościowa, zdecydowanie leżała po stronie Kaukazu - zwykli włócznicy nie mogli równać się ze specjalnie przeszkolonymi i dozbrojonymi halabardnikami, tym bardziej posiadając takiego wodza jakim był Erekli.

    Bitwa, standardowo rozpoczęła się od ostrzału łuczniczego po obu stronach. Zanim włócznie i halabardy poszły w ruch, po obu stronach kilkudziesięciu piechurów padło rażonych strzałami. W walce wręcz, zdecydowaną przewagę uzyskali Gruzini. Halabardnicy lepiej niż włócznicy trzymali szyk i lepiej pracowali bronią. Wkrótce, po kilkudziesięciu minutach zaciętego boju, piechota Perska zaczęła pierzchać z pola bitwy. Od rzezi uchronił Persów tylko oddział kawalerii, który osłaniał odwrót.

    Wojska Sassanidów nie poszły jednak w rozsypkę mimo wyraźnych strat. Ereki postanowił część wojsk zostawić na granicy, by uniemożliwić dalszy marsz Sassanidów, (którzy naturalnie nie go próbowali), część sił przerzucił zaś na zachód, gdyż właśnie doszły go wieści o porażce kawalerii i zamknięciu części wojsk w kotle w Anatolii. Po bitwie, jak wieść niesie, jeden z łuczników Sassanidzkich, który umierając przecinany halabardą krzyknął tylko "Niech Pan mój zaktualizuje armie i informacje niejawne na Tfie, jako prosi Zaratustra!" po czym skonał. Nie stanowiło to na pewno przyczyny klęski wojsk Imperium, ale być może warto to zrobić.

    Najazd Mongolski
    W tym czasie, granicę z Wolnymi Ziemiami przekroczyło 200 konnych Chana Permskiego. Mieli oni za zadanie przejmować przygraniczne tereny, korzystając z zaskoczenia. Czy to na skutek zdrady, czy wywiadu Tamary, czy może wyczucia politycznego królowej, zarówno przygraniczne osady, miasta, garnizony stałej obrony, jak i wojsko zaciężne przygotowane było na przybycie zaciężnych Chana. Jeźdźcy gdzie tylko się pojawili, nie mieli tak naprawdę nic do roboty – wszystkie największe ośrodki władzy, które trzeba byłoby zająć by przejąć kontrolę nad tymi ziemiami, były obsadzone i otoczone wojskiem. Górski teren utrudniał znacznie działanie bejów oraz łuczników konnych. Nie mniej, korzystając z map, przekazanych im przez Cesarza, jeźdźcy nie marnowali czasu na nieudane oblężenia, ale dokładnie wywiedzieli się, gdzie jest jaki garnizon, oraz ile wojska pozostaje na wschodniej granicy. Jedynie jedna prowincja na północnym zachodzie została przejęta i oddana w ręce administracji Nowych Ziem. Wywiedzieli się także o informacji która niedługo już byłaby i tak znana całemu światu – na północy, wysoko w górach kaukazu, funkcjonuje już kopalnia orychlaku, i tylko dni dzielą Tamarę od wejścia w posiadanie tego surowca. Ciekawe czy w ogóle zdąży go wykorzystać…

    Całe państwo oblężoną twierdzą
    Reszta jesieni i początek zimy zszedł potężnej armii Cesarskiej na wkraczanie w pierwsze „rodzime” ziemie Armenii. Korzystając z map, wybrano takie drogi, które stanowiły najmniejsze zagrożenie niespodziewanym napadem i problemami. Po przejściu kilkudziesięciu kilometrów, zaczęły się pierwsze kłopoty. W tyle, ze wzgórz i lasów wychodziły z ukryć garnizony ormian, próbując doprowadzić do przecięcia dostaw zaopatrzenia. Duże siły Rzymu nie pozwoliły oczywiście na taki ruch – z powodzeniem, pozostawiano na głównych szlakach straże, przez co utrzymano ciągłość dostaw. Do końca roku nie było większych problemów – wojska Cesarskie stanęły kilkadziesiąt kilometrów na zachód od głównych ośrodków miejskich – otoczonej potężnym wałem Khertvisi oraz ufortyfikowanych Batomi i Jerewania.


    Mapa:

    Skutki:

    Wschodni Rzym:
    +12 prestiżu

    Kaukaz:
    bez zmian w prestiżu

    Sassanidzi:
    -5 prestiżu

    MrMatinh and InfeRR like this post

    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Empty Re: Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Pisanie by Piastun Sro Mar 17, 2021 4:18 pm

    Kaukaski impas

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Unknown
    Finał bitwy o Perłę Tamary


    „Przed porażką – wyniosłość, duch pyszny poprzedza upadek”
    Księga Przysłów 16,18


    Pycha z nieba spycha
    Wraz z toczącą się wojną, trwa wojna również na polu duchowym, która zaczęła się od ekskomuniki wydanej przez patriarchę Konstantynopola. Przedmiotem sporu między duchownymi wschodniego kościoła jest to, kto wykazał się grzechem pychy i ambicji i zasługuje na potępienie - czy królowa Tamara, rzucając wyzwanie cesarzowi z Konstantynopola czy może jednak cesarz Konstantyn, który sprzymierza się z poganami, dla chronienia swojej dumy? Jak pokażą następne wydarzenia - rozstrzygnięcie tej sprawy nie nastąpi tak prędko, jakby zainteresowani chcieli.

    Powolny, ale wytrwały, wygrywa wyścig
    Po przegranej ofensywie kaukaskiej, przyszła pora na kontrofensywę rzymską. Rzymscy wodzowie, dosyć rozsądnie, zdecydowali się na przyjęcie strategii Fabiusza Kunktatora - ostatecznie w niebezpiecznych górach Kaukazu pośpiech nie popłaca. Armia cesarza Konstantyna, nie napotykając zbyt wielu przeszkód, podeszła po prostu pod Jerewań i rozpoczęła jego oblężenie. Strategia korzystna dla Konstantynopola, ale niekoniecznie dla jego sojuszników.

    Farsa po sasanidzku
    A skoro mowa o sojusznikach - perski szach znowu z wielką pompą nakazał marsz swoich dzielnych wojaków, aby zniszczyć kaukaskie siły ciemności i ustanowić porządek, którego chciałby Ahura Mazda. Lekka jazda Sasanidów nadciągała ze wschodu, natomiast główne siły uderzeniowe zdecydowały się na fortel. Podążyły wzdłuż Morza Kaspijskiego i wkroczyły od północy, poprzez centralne doliny. Wszystko byłoby doskonałe, ale prędko się okazało, że ambicja perskich generałów i głęboka wiara nie wypełnią brzuchów żołnierzy ani ich sakiewek. Zawodowi wojacy już od dłuższego czasu nie otrzymują ani żołdu ani zaopatrzenia, a wysokie morale obecnie ma tylko pospolite ruszenie - i to zapewne z tego powodu, że za jego organizację nie odpowiada imperialna administracja. Wojsko perskie w trakcie swojego przemarszu natknęło się na niebronioną kopalnię orychałku - a to nie lada gratka. Prędko się jednak okazało, że nie wszystko złoto, co się świeci. Było to nic innego, jak sprytna pułapka wojsk Kaukazu, które widocznie przygotowywało się na atak właśnie w tym miejscu. Rozgorzała krwawa bitwa o "Perłę Tamary", która zakończyła się wycofaniem wojsk perskich. Rozgoryczeni i zagłodzeni wojacy stwierdzają, że "do Arymana z tym!" i aby się wykarmić zaczynają łupić tereny.. Wolnych Ziem! A ze względu na okropne warunki, w jakich ci żołnierze przebywają - w ich szeregach szybko rozprzestrzenia się dyzenteria.

    Kazacki marsz
    Wraz z nadejściem wiosny nadeszła również zmiana w sytuacji wojennej. Doszło do reorganizacji wojsk Wolnych Ziem i Permu, które wkraczają do królestwa kaukaskiego od zachodu. Ale gdziekolwiek się nie ruszą, tam napotykają fanatyczny opór ze strony tubylców. Sytuację pogarsza fakt, że teren w którym walczą, jest bardzo trudny dla kawalerii - a z tej formacji przede wszystkim składają się połączone wojska Kazaków i Mongołów. Opór udaje się przełamać, a wojska napastników ruszają oblegać miasta Batoumi i Khertvisi. Nie jest to jednak sielanka - pierścienie oblężeń są ledwo domknięte, gdyż część wojska musi ochraniać linie zaopatrzeniowe, które są narażone na ataki partyzantów, kryjących się po lasach i górach. Do tych partyzantów dołączają niejacy "Synowie Tamary", którzy działając w rozproszeniu, nękają nieustannie wojska kazacko-permskie w coraz to innych miejscach. Sytuacja się trochę poprawia, gdy przez północ przeprawia się wreszcie armia sasanidzka, która zdołała się nakarmić dzięki grabieży. Z perskim wsparciem udaje się wreszcie dokładnie zamknąć pierścienie oblężeń.

    Konkluzja
    Większość kronikarzy przygotowywało już w myślach epitafium dla królestwa gruzińsko-ormiańskiego, co nie powinno wywoływać zdziwienia, ze względu na samą liczbę przeciwników Tamary II. Okazało się jednak, że los nie chce jeszcze upadku dzielnego królestwa. Wrogie siły oblegają jej miasta, ale faktyczna kontrola terytoriów królestwa jest prawie żadna. Kaukaskie garnizony są bardzo silne, a liczni partyzanci z gór wspierają swoją monarchinię. W tym konflikcie wszystko jeszcze może się zdarzyć..


    Mapa :

    Skutki:

    Kaukaz:
    -10 prestiżu

    Rzym:
    +5 prestiżu

    WZ i Sassanidzi b/z

    Reszta na tfach
    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Empty Re: Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Pisanie by Piastun Pią Mar 26, 2021 9:44 pm

    Ostatnie poddrygi

    Potrzeba więcej zaopatrzenia mój panie….
    Tocząca się niemal od czterech lat wojna na wschodzie przybrała w ostatnim czasie obraz wojny totalnej gdzie wręcz fanatyczny opór przed najeźdźcami stawiają wojowie królowej Tamary walcząc o każdą piędź ziemi. Jak łatwo wywnioskować fanatyczny opór przyniósł najeźdźcom sporych strat zarówno w ludziach jak i zaopatrzeniu co skutkowało wymuszonym wstrzymaniem najazdu i sprowadzeniu uzupełnień. Persowie przez błędy administracyjne borykali się ze sporym brakiem zapasów jednak żołnierze znaleźli stary dobry sposób na poprawienie swojej sytuacji…  łupiąc tereny wolnych ziem do czasu przybycia pierwszych wozów z zaopatrzeniem z samego Imperium, natomiast armia Permska oraz Wolnych Ziem  wyczekała swoich dostaw jednocześnie pobierając daninę od lokalnych mieszkańców co pozwoliło wznowić ofensywę.

    Kazacki marsz
    Uzupełniona i wypoczęta armia Wolnych Ziem razem  z permskimi bejami wreszcie mogła wznowić swoją ofensywę w głąb królestwa królowej Tamary z początku nie napotykając oporu jednak jak już mogli Gruzini przyzwyczaić  nie wszystkie lasy i góry są opustoszałe i tak udało się  lekko zaskoczyć atakujących, ci jednak szybko się otrząsnęli i dzięki swej przewadze liczebnej zdołali okrążyć pozostałych synów Tamary wyżynając ich w pień. To krwawe zwycięstwo otworzyło kazakom bramy do kraju Tamary którzy natychmiast rozpoczęli polowanie na lokalną szlachtę wykorzystując ich do zapewnienia zanudzonym żołnierzom wszelakiej rozrywki jednak każdy kto by pomyślał że rozpoczęło się masowe plądrowanie mocno się zdziwi bo kazacy ograniczyli się jedynie do szlachty jednocześnie rozdając głodującym chłopom  żywność i pieniądze co zostało przez nich pozytywnie odebrane, zyskując poparcie w niejednej z wsi.

    Szybki spacer z Jerywania
    Tymczasem rzymianie walczący na południowym froncie podzielili część swojej armii kierując ją na południe w celu zajęcia ziem niczyich, pozostała część armii Konstantyna kontynuowała oblężenie Jerewania. Obrońcy miasta nie mając już wielu kart do zagrania postanowili znów zaskoczyć przeciwnika śmiałym wypadem na rzymian oblegających miasto, początkowo w obozie zaskoczonych rzymian wybuchła panika i chaos jednak rycerz Georgi zachowując zimną krew sprawnie przerzucił bułgarskich najemników z flanki którzy sprawnie odparli atak Gruzinów zmuszając ich w krwawej bitwie by ci się wycofali do miasta. Śmiały wypad zrobił spore wrażenie na rzymskich dowódcach jednak z drugiej strony wyraźnie ich zaniepokoił co skłoniło by zawrócić część oddziałów zajmujących ziemie niczyje pod miasto by zapobiec ewentualnym wypadom Gruzinów które już nie nastąpiły, jednak Jerywań dalej się trzymał w przeciwieństwie do Batumi w którym sytuacja pod koniec roku była nie do pozazdroszczenia, ludzie w mieście przypominali chodzące szkielety, na ulicach coraz częściej dochodziło do aktów kanibalizmu gdzie zrozpaczone matki musiały chować się przed grupami kanibali by ratować swoje dzieci a o resztki żywności organizowano igrzyska śmierci. Mając na uwadze tragiczną sytuację panującą w mieście, załoga a raczej jej resztki postanowiły się poddać atakującym.

    Oblężona twierdza
    Głód jaki zapanował w Batumi już dotarł do Jerywania oraz stolicy państwa królowej Tamary Khertvisi. Na ulicach ludzie masowo przymierają z głodu ściśle racjonując bardzo szczupłe zapasy jednak dzielni synowie i córki królowej dalej trwają na stanowiskach mimo utraty kontroli nad resztą kraju. Jeśli nie wydarzy się cud to już wkrótce oba miasta podzielą los jaki spotkał mieszkańców Batumi.......

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Small_orig_book_constantinople_1

    Spoiler:

    Skutki:

    Wolne Ziemie:
    +5 prestiżu

    Kaukaz:
    -15 prestiżu

    Reszta bez zmian.

    addemczuk lubi tą wiadomość

    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Empty Re: Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Pisanie by Piastun Sro Mar 31, 2021 4:24 pm

    Pakt Kaukaski

    Posłowie Sassanidów i Cesarza przybywając do wioski na Krymie zwanej Jałtą, spodziewali się takich "przepychów". Chłopomania ich sojusznika była im znana, lecz raczenie się wędlinami, chlebem i okowitą nieco drażniło ich pańskie gardła, dlatego szybko doszli do porozumienia co zrobić z terenami dawnego Królestwa Kaukaskiego, którego ostatnie bastiony padły. W ten sposób królestwo Tamary przestało istnieć, a jego stolica - Khertvisi dostała się w ręce hospodara, podobnie jak Batomi. Jerewań natomiast wszedł w granicę Cesarstwa Wschodniorzymskiego. Wojsko kazackie wchodząc do stolicy zagarnęło także dość sporych rozmiarów skryptorium, w którym pod Mecenatem Tamary zbierano stare księgi i zwoje. Ludność pomimo możliwości migracji do innych części dawnego państwa, póki co nie zostawia swoich ojcowizn, jednak dużo może zależeć od polityki jaką będą prowadzili względem nich "zaborcy". Zdaje się, że największy problem może mieć Persja, gdyż doktryna prawosławna nijak ma się do wyznawców Ahur Mazdy.

    Treść paktu:

    Skutki:

    +20 prestiżu dla Wolnych Ziem
    +15 prestiżu dla Cesarstwa
    +5 prestiżu dla Persji

    Reszta będzie na TFach

    Sponsored content


    Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska Empty Re: Wojna Kaukasko-Wschodniorzymska

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sob Lis 23, 2024 1:57 am