Itaka, tyrania
Tyrania, władza absolutna w rękach jednej osoby. Posiada ją Astrokos, syn Polimejusza, ojciec Laertesa i wielu córek, mąż... w sumie niczyj. Uważa, że jedna kobieta jemu nie sprosta, że nie ma kobiety która by na niego zasługiwała, toteż otacza się wieloma i wiele dzieci z tego mając. Póki co bogowie chcieli, że poza pierworodnym synem, więcej męskich potomków się nie doczekał...
Władzę nad swoją rodzinną Itaką przejął lata temu. Doszło do tego po powrocie z kilkuletniej wojny w głąb Grecji gdzie nabył doświadczenia jako wojownik, wracając z tarczą i sławą. W domu spostrzegł niekompetencję starszyzny której wcześniej nie dostrzegał. Doszedł do wniosku, że reszta obywateli polis pewnie nadal jest ślepa. Podjął więc decyzję o wymordowaniu jej i zastąpieniu. Żyjąc skromnie i przeciętnie wiedział lepiej niż pyszałkowata szlachta co Itace potrzeba.
Przewrotu dokonał podając fałszywe zaproszenie na ucztę do leżącej nieopodal Zakintos. Niczego nie spodziewająca się śmietanka towarzyska wypłynęła, a wraz z nimi przyszły tyran i jego zaufani ludzie. Będąc na pełnym morzu, z dala od niepożądanych oczu, pozbył się ludzi psujących jego ojczyznę od środka. Pech, a morze zrządzenie losu, chciał aby w drodze powrotnej trafili na faktyczny statek płynący z Zakintos, z faktycznym zaproszeniem. Postanowił więc wraz z wojownikami udać się na ucztę jakby nigdy nic. Na miejscu poznał lokalnego władcę, jednak widział w nim ten sam typ człowieka co w osobach które złożył na morzu Posejdonowi w ofierze. Mimo to musiał zrobić dobrą minę do złej gry, zdobywając przychylność i uznanie zaproszonych na ucztę. Udało mu się nawet pożyczyć nieco wojska do walki ze "zdrajcami" do historii wymyślonej na poczekaniu. Po powrocie do domu zaczął nowe rządy.
Mając pokaźniejszą liczbę włóczni i mieczy za swoimi plecami, zasiał wpierw terror i zebrał krew pośród potencjalnych niebezpieczeństw, później zaś zajął się naprawą aktualnego stanu polis. Może i krwawa drachma to była, ale zbudowane na niej domostwo da najczystszy zysk.
społeczeństwo
Mieszkańcy Itaki za tyrani Astrokosa przeszli małą rewolucję społeczną. Wraz z radą zanikła tzw. szlachta która miała duże koneksje z władzą. Na ich miejsce wskoczyli wojownicy. Nie ważne dla tyrana jest ich pochodzenie, interesuje go jedynie jak silnie jest ich pchnięcie włócznią, jak wysoko uniosą tarczę oraz czy są gotowi pójść za nim nawet do tartaru. Póki co wojownicy mogą cieszyć się posłuchem na jego dworze, jednak na wszystko trzeba sobie zarobić.
Na wyspie, wraz z rosnącymi w siłę wojownikami, rzemieślnicy zyskali większe znaczenie niż wcześniej. Oddawanie hołdu tradycyjnej sztuce jest równie ważne co hołd przodkom czy poległym, jednak jak coś jest lepsze to jest lepsze. Zainteresowaniem Astrokosa wśród mieszkańców cieszą się młodzi chłopcy mający otwarty umysł na nowe rzeczy. W porównaniu do mistrzów rzemiosła, chętniej sprawdzając swoje pomysły w praktyce. A jak coś działa to czemu by tego nie zaadaptować w innych miejscach?
Na samym końcu są obywatele, handlarze oraz farmerzy których sytuacja niespecjalnie uległa zmianie. Co prawda tyran spróbował wpłynąć na jakość ich życia, jednak jakość efektów swoich działań nie dostrzega po dziś dzień. Wiadomo, pozostaje coś co wydaje się klasyczne w większości świata, miara przez bogactwo. W teorii żebrak i bogacz pijący codziennie wino mają te sama prawa, jednak w praktyce wychodzi kto tak naprawdę jest bardziej wpływowy i poważany...
Sytuacja większej zmianie uległa z kolei w najniższej warstwie społeczeństwa, czyli wśród niewolników. Niewolnik to niewolnik, nie ważne czy jest wioślarzem czy sługą na dworze, człowiekiem niewolnym pozostaje. Jednak Astrokos, jako najwyższa władza, kilku z nich uwolnił i uczynił obywatelami swego polis. Cóż takiego więc uczynili? Jeden uratował mu życie gdy zakrztusił się oliwką, drugi zaś doniósł o planowaniu zdrady swego pana wraz z dowodami, trzeci zaś postanowił walczyć nie tyle co o swoje życie, a również Itaki stając do boju z nieznanymi agresorami. Władca polis uznał ich za ludzi będących mu lojalnych nawet jako niewolnicy, toteż na pobyt w tym stanie więcej nie zasługują. Przypadków było jeszcze kilka do tej pory, lecz te są najbardziej znane. Tym samym dla niewolników nadal pozostaje światło w tunelu, iż pewnego dnia ich panowie pójdą śladem Astrokosa lub on sam zdecyduje o ich uwolnieniu.
religia
Religia na Itace pozostaje wierna greckiemu panteonowi bez zmian. Dodatkiem do jest nadal żywa kultura mitu Odyseusza, w końcu to jego rodzima wyspa, a jego prezentacje najczęściej są odgrywane na scenie.
mapa
Astrokos póki co włada Itaką, Kefalonią oraz Zakintos.
Jest pierworodnym tyrana, i póki co jedynym synem. Od dziecka przebywał wśród wojowników, chłonąc ich wiedzę i techniki niczym gąbka. Jego największym do tej pory czynem było upolowanie w pojedynkę dzika... za pomocą włóczni. Wielu uważa, że stanie się wspanialszym wojownikiem od ojca, który w sile wieku wielu równych sobie nie miał. Co lepsze, Astrokos również pokłada w nim takie nadzieje.
Charakterystyczna dla niego jest zbroja pokryta patyną, według legendy należąca niegdyś do Odyseusza, a jeszcze wcześniej do Achillesa.
Ostatnio zmieniony przez Winopik dnia Pon Paź 31, 2022 12:49 pm, w całości zmieniany 1 raz