Przez wiele lat chłopi żyjący na granicy księstw ruskich oraz mongolskiej ordy nie wiedzieli w ogóle o istnieniu żadnej zarazy. A dokładniej o tej Wielkiej Zarazie - bo zarazy były u nich częste - gdy trup ścielił się gęsto, to i zarazić się od niego było łatwo. Ale ze względu na fakt, że wieś od wsi daleko było, mało co się roznosiło. Większym zagrożeniem były hordy mongolskie, azerskie, tureckie i wszystkie inne, które raz za razem najeżdżały ziemie książąt.
Tylko że o książętach było coraz mniej słychać. Coraz rzadziej pojawiali się urzędnicy kniaziów, by podatki zbierać, jeszcze rzadziej pospolite ruszenie zwoływano. Dla ruskiego chłopa zaraza straszna taka nie była - ludzie umierali co prawda, czasem sąsiednia wieś znikąd pusta się stawała - ale na dalekim wschodzie dżuma nie była taka spektakularna jak na zachodzie - brakło stosów trupów, bo nie było ludzi do wybicia. Dawnych zamków, gdzie kniaź z drużyną wymarł zamknięty, nie odwiedzał nikt - bo i nikomu szkoda nie było, dawnych tyranów. W Europie Zachodniej państwa rozpadały się z hukiem - na dalekiej rusi, nikt nie słyszał upadających księstw.
Tylko że o książętach było coraz mniej słychać. Coraz rzadziej pojawiali się urzędnicy kniaziów, by podatki zbierać, jeszcze rzadziej pospolite ruszenie zwoływano. Dla ruskiego chłopa zaraza straszna taka nie była - ludzie umierali co prawda, czasem sąsiednia wieś znikąd pusta się stawała - ale na dalekim wschodzie dżuma nie była taka spektakularna jak na zachodzie - brakło stosów trupów, bo nie było ludzi do wybicia. Dawnych zamków, gdzie kniaź z drużyną wymarł zamknięty, nie odwiedzał nikt - bo i nikomu szkoda nie było, dawnych tyranów. W Europie Zachodniej państwa rozpadały się z hukiem - na dalekiej rusi, nikt nie słyszał upadających księstw.
Stan, dla wielu błogiej, anarchii trwał długo. Najstarsi górale nie wiedzą jak długo. Jedne z najżyźniejszych ziem na kontynencie bez problemów były w stanie wyżywić tych, którzy je uprawiali. Rozległe czarnoziemy stały się dla wielu rajem. Terenu było dość, by starczyło dla każdego. Z tego względu utarczki były rzadkie, a ludność szybko mogła zacząć się specjalizować. Zaczęły odbudowywać się większe osady, które następnie przemieniały się w miasta zarządzane przez rady miejskie.
Pewnego dnia jednak nad wybrzeże Morza Czarnego, zwanego już tylko 'Morzem", przybył stepowy żywioł. Konni wojownicy bez większych problemów podporządkowali sobie nieznających od dawna wojaczki chłopów i mieszczan. Rozpoczęły się lata ciemiężenia, w których czasie Czerni (ludy żyjące na wybrzeżu Morza) pracowali nie na siebie, lecz obcych chanów. Bez dawnych praw do decydowania o sobie i możliwości posiadania broni, Czerni stai się głównym ośrodkiem, z którego władcy Chanatu Azerskiego ściągali żywność i żelazo.
Pewnego dnia jednak nad wybrzeże Morza Czarnego, zwanego już tylko 'Morzem", przybył stepowy żywioł. Konni wojownicy bez większych problemów podporządkowali sobie nieznających od dawna wojaczki chłopów i mieszczan. Rozpoczęły się lata ciemiężenia, w których czasie Czerni (ludy żyjące na wybrzeżu Morza) pracowali nie na siebie, lecz obcych chanów. Bez dawnych praw do decydowania o sobie i możliwości posiadania broni, Czerni stai się głównym ośrodkiem, z którego władcy Chanatu Azerskiego ściągali żywność i żelazo.
Wraz z upływem czasu jednak Chanat Azarów zaczynał tracić zęby. Prowadził wojny z sąsiednimi królestwami na kaukazie, a wraz z kolejnymi stratami coraz częściej zamiast Azerów do swojego wojska Chan musiał powoływać Czernych. Nieznający walki chłopi i mieszczanie zaznali wojaczki, a wraz z coraz większą liczbą Czernych wojaków rosła ochota na ponowną wolność.
Okazja na jej uzyskanie pojawiła się w czasie kolejnej z Gruzińskich inwazji na tereny Chanatu. Prowadzone przez Gruzińskiego wodza Gagika wojsko w krwawej bitwie zdołało rozbić rdzennie Azerską drużynę Chana. W czasie potyczki, zwanej "Upadkiem Władców" zginął zarówno Gagik, jak i Azruk, Chan Azerów, a także dwóch jego synów, co doprowadziło do kryzysu i walki o tron pomiędzy braćmi Azruka.
Okazja na jej uzyskanie pojawiła się w czasie kolejnej z Gruzińskich inwazji na tereny Chanatu. Prowadzone przez Gruzińskiego wodza Gagika wojsko w krwawej bitwie zdołało rozbić rdzennie Azerską drużynę Chana. W czasie potyczki, zwanej "Upadkiem Władców" zginął zarówno Gagik, jak i Azruk, Chan Azerów, a także dwóch jego synów, co doprowadziło do kryzysu i walki o tron pomiędzy braćmi Azruka.
Kazaki (wojownicy pochodzenia Czernijskiego) pod przewodnictwem Bolghata wypowiedzieli lojalność swym byłym władcom i rozpoczęli powstanie, do którego szybko dołączyły inne ludy uciskane przez Azerskich chanów, w tym biedni azerowie, którzy byli często w równie słabej sytuacji co Czerni. Podzieleni azerscy możni nie mogli oprzeć się połączonej sile rebeliantów, tracąc bitwa po bitwie, w których czasie zginęła większość dawnej siły Chanatu, pozostali lojaliści uciekli zaś daleko na wschód.
Wraz ze zwycięstwem rewolty buntownicy, okrzyknęli swego przywódcę "Pierwszym i ostatnim Wilkim Kniaziem Wolnych Ziem", składając na jego barki odpowiedzialność za kraj - stworzenie nowego systemu państwa mającego zastąpić Chanat, odbudowę go po rewolcie oraz przygotowanie na przyszłe przeszkody.
Wraz ze zwycięstwem rewolty buntownicy, okrzyknęli swego przywódcę "Pierwszym i ostatnim Wilkim Kniaziem Wolnych Ziem", składając na jego barki odpowiedzialność za kraj - stworzenie nowego systemu państwa mającego zastąpić Chanat, odbudowę go po rewolcie oraz przygotowanie na przyszłe przeszkody.
Kultura i Religia
Dla Czernych główną wartością jest wolność. Po latach udręki pod batogiem Chanów Czerni chcą powrotu do dawnych lat samostanowienia. Czerni są niezwykle gościnni względem przyjezdnych, bardzo łatwo jednak gościnność wyczerpać, zwłaszcza zadając zbyt wiele pytań - ze względu na lata okupacji Chanatu nie są zbyt ufni względem obcym. Wysoko cenią sobie ziemię i kulturę rolniczą, a nawet mieszczanie chętnie w wolnym czasie uprawiają rolę poza murami miast.
Pośród Czernych, ze względu na okupację Azerów, nie wykształcił się podział stanowy. Chanat nie pozwalał Czernym na awans społeczny. Grupą, której najbliżej do szlachty czy rycerstwa stanowią Kazaki, czyli przymusowo werbowani wojownicy dawnego wojska Chanatu. Nie posiadali oni jednak żadnej ziemi na własność ani rodzin aż do momentu ukończenia służby wojskowej (która zazwyczaj kończyła się śmiercią, bo Kazaki byli zazwyczaj posyłani do najtrudniejszych zadań).
Stanowiąca awangardę rewolty grupa społeczna Kazaków stanowi elitę kraju. Wielu z nich ma głosi ekspansywne czy agresywne poglądy, obawiając się, iż Wolne Ziemie muszą objąć większy teren i włączyć do swojej konfederacji więcej ludzi, by być w stanie przeciwstawić się obcym despotom, którym wtórują młodsi z Czernych.
Kazakowie posiadają również odmienny od reszty Czernych styl życia. Utrzymujący się z wojaczki Kazakowie często rozglądają się za granice Wolnych Ziem, prowadząc niewielkie rajdy na sąsiadujące księstwa.
Religia Czernych, zwana "Naszi wira" (Nasza Wiara) jest synkretyczną mieszaniną dawnych pogańskich wierzeń z chrześcijaństwem. Wierzą Oni w nadrzędnego Boga o trzech twarzach - Ojca, Matki oraz Dziecka. Z tego względu istotną cyfrą dla Naszich to trójka. Wraz z nim uznają jednak istnienie pomniejszych duchów/bóstw, zarówno opiekuńczych jak i wrogich ludziom. Poszczególne wierzenia różnią się zależnie od regionu Wolnych Ziem. Wartościami, które są szczególnie istotne dla Naszich to solidarność, gospodarność i sprawiedliwość. Do negatywnych cech natomiast należy pycha, chciwość, egoizm czy apodyktyczność.
Nasi wysoko stawiają sobie aktywność w swoim otoczeniu - są przeciwnikami odcinania się od spraw życia doczesnego i skupiania wyłącznie na rozwoju duchowym - ich zdaniem praca na rzecz swojego społeczeństwa jest sposobem na osiągnięcie dobrego życia po śmierci.
Kapłani Nasich nie przestrzegają celibatu. Co więcej, zostać kapłanem można zostać jedynie posiadając dzieci - własne bądź przysposobione. Naszi uważają, że osoba, która nie jest w stanie wychować własnych dzieci, nie powinna wychowywać wiernych. Kapłanami możne zostać osoba każdej płci. Naszi wira nie posiada usystematyzowanej organizacji, choć ta powoli zaczyna się krystalizować od momentu końcu ucisku Chanatu.
Naszi są tolerancyjni dla innych wyznań, które są tolerancyjne dla nich i nie kłócą się z podstawowymi wartościami wiary, postrzegając ich wyznawców za osoby wierzące w tego samego boga, choć pod innymi postaciami.
Czerni używają systemu dwunastkowego. Tydzień ma dwanaście dni. Każdy rok ma sześć miesięcy, z których każdy pięć tygodni.
Poza Czernymi na terenie Wolnych Ziem żyją również niewielkie grupy azerskiej biedoty oraz uchodźców z sąsiedniego Królestwa Kaukazu, którzy przyłączyli się do rewolty, gdyż dość mieli życia pod batogiem gruzińskich i ormiańskich możnych. Obie te grupy żyją przede wszystkim na południu kraju, w rejonie kaukazu.
Pośród Czernych, ze względu na okupację Azerów, nie wykształcił się podział stanowy. Chanat nie pozwalał Czernym na awans społeczny. Grupą, której najbliżej do szlachty czy rycerstwa stanowią Kazaki, czyli przymusowo werbowani wojownicy dawnego wojska Chanatu. Nie posiadali oni jednak żadnej ziemi na własność ani rodzin aż do momentu ukończenia służby wojskowej (która zazwyczaj kończyła się śmiercią, bo Kazaki byli zazwyczaj posyłani do najtrudniejszych zadań).
Stanowiąca awangardę rewolty grupa społeczna Kazaków stanowi elitę kraju. Wielu z nich ma głosi ekspansywne czy agresywne poglądy, obawiając się, iż Wolne Ziemie muszą objąć większy teren i włączyć do swojej konfederacji więcej ludzi, by być w stanie przeciwstawić się obcym despotom, którym wtórują młodsi z Czernych.
Kazakowie posiadają również odmienny od reszty Czernych styl życia. Utrzymujący się z wojaczki Kazakowie często rozglądają się za granice Wolnych Ziem, prowadząc niewielkie rajdy na sąsiadujące księstwa.
Religia Czernych, zwana "Naszi wira" (Nasza Wiara) jest synkretyczną mieszaniną dawnych pogańskich wierzeń z chrześcijaństwem. Wierzą Oni w nadrzędnego Boga o trzech twarzach - Ojca, Matki oraz Dziecka. Z tego względu istotną cyfrą dla Naszich to trójka. Wraz z nim uznają jednak istnienie pomniejszych duchów/bóstw, zarówno opiekuńczych jak i wrogich ludziom. Poszczególne wierzenia różnią się zależnie od regionu Wolnych Ziem. Wartościami, które są szczególnie istotne dla Naszich to solidarność, gospodarność i sprawiedliwość. Do negatywnych cech natomiast należy pycha, chciwość, egoizm czy apodyktyczność.
Nasi wysoko stawiają sobie aktywność w swoim otoczeniu - są przeciwnikami odcinania się od spraw życia doczesnego i skupiania wyłącznie na rozwoju duchowym - ich zdaniem praca na rzecz swojego społeczeństwa jest sposobem na osiągnięcie dobrego życia po śmierci.
Kapłani Nasich nie przestrzegają celibatu. Co więcej, zostać kapłanem można zostać jedynie posiadając dzieci - własne bądź przysposobione. Naszi uważają, że osoba, która nie jest w stanie wychować własnych dzieci, nie powinna wychowywać wiernych. Kapłanami możne zostać osoba każdej płci. Naszi wira nie posiada usystematyzowanej organizacji, choć ta powoli zaczyna się krystalizować od momentu końcu ucisku Chanatu.
Naszi są tolerancyjni dla innych wyznań, które są tolerancyjne dla nich i nie kłócą się z podstawowymi wartościami wiary, postrzegając ich wyznawców za osoby wierzące w tego samego boga, choć pod innymi postaciami.
Czerni używają systemu dwunastkowego. Tydzień ma dwanaście dni. Każdy rok ma sześć miesięcy, z których każdy pięć tygodni.
Poza Czernymi na terenie Wolnych Ziem żyją również niewielkie grupy azerskiej biedoty oraz uchodźców z sąsiedniego Królestwa Kaukazu, którzy przyłączyli się do rewolty, gdyż dość mieli życia pod batogiem gruzińskich i ormiańskich możnych. Obie te grupy żyją przede wszystkim na południu kraju, w rejonie kaukazu.
Organizacja kraju i Wojska
Obecnie cała organizacja kraju jest kadłubową kalką systemu istniejącego w momencie Chanatu. Na czele kraju stoi Wilki Kniaz, który sprawuje nieograniczoną niczym władzę. Mianuje on keszików - namiestników prowincji, którzy następnie mianują swoich lokalnych urzędników. System obecnie jednak jest stosowany jedynie w niewielkim stopniu, a cała ludność oczekuje zmiany go.
Wojsko oparte jest na ruszeniu - ze względu na koniec rebelii wielu Czernych w każdym wieku i każdej płci posiada broń - włócznię, łuk, procę czy krótki mieczyk - a często także niewielki pancerz. Wojska te jednak nie są nadwyraz gotowe do walki zaczepnej, a raczej obronnej.
Kazakowie zaś walczą na dwa sposoby. Wielu z nich na modłę byłego okupanta, konno, z pękami dzirytów, którymi rażą wrogów. Niektórzy wolą jednak walkę pieszą, w ciężkim opancerzeniu, z masywnymi tarczami i łukami w dłoniach.
Mapa: https://i.imgur.com/5pv19vO.png Preferowany Kolor: JaskrawoczerwonyWojsko oparte jest na ruszeniu - ze względu na koniec rebelii wielu Czernych w każdym wieku i każdej płci posiada broń - włócznię, łuk, procę czy krótki mieczyk - a często także niewielki pancerz. Wojska te jednak nie są nadwyraz gotowe do walki zaczepnej, a raczej obronnej.
Kazakowie zaś walczą na dwa sposoby. Wielu z nich na modłę byłego okupanta, konno, z pękami dzirytów, którymi rażą wrogów. Niektórzy wolą jednak walkę pieszą, w ciężkim opancerzeniu, z masywnymi tarczami i łukami w dłoniach.