Sztuka Wojny

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

2 posters

    Wojna Iberyjska

    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna Iberyjska Empty Wojna Iberyjska

    Pisanie by Piastun Pią Mar 26, 2021 4:43 pm

    Harce Don Quixota

    Wojna Iberyjska Unknown
    Regent Portugalii w kontemplacji nad losem swojego kraju

    "Bóg dozwoli, a los się odmieni. Kto dziś przegrywa, jutro wygrywa."
    Don Quixote do swoich żołnierzy po porażce pod Lizboną

    Preludium

    Młoda Marchia Portugalii nie mogła liczyć na długi okres pokoju, o czym dobrze wiedziały jej elity. Rządy Pań Czasu w żaden rozsądniejszy sposób nie wzmocniły Portugalii i tak naprawdę całe bezpieczeństwo polega na prywatnych armiach arystokratów, z których obecny regent, Don Quixote, naprędce sklecił zunifikowaną armię. Stoi to oczywiście w kontraście do w miarę dobrze zarządzanych terytoriów Atlantydy czy Nowego Kalifatu, które posiadają stałe armie. Regent nie miał więc wątpliwości, że należy przygotowywać się na atak któregoś z tych państw - w tym też celu zapewne podpisano sojusz z Królestwem Idrysydów. Quixote długo nie musiał czekać na spełnienie swoich obaw, bo na początku tego roku Legion I Victrix, złożony z licznych ciężkozbrojnych legionistów i sił pomocniczych w postaci lekkiej piechoty oraz atlantydzkim pospolitym ruszeniem przekroczył wraz z kartagińskim wsparciem granicę.

    Bitwa pod Lizboną

    Regent postanowił stawić opór najeźdźcom przy historycznej stolicy swojego kraju, czyli Lizbonie. Wojsko portugalskie, składające się z pospolitego ruszenia i wojsk zaciężnych marchii spotkały się z napastnikami na polu nieopodal miasta, gdzie doszło do krwawej bitwy - aczkolwiek lała się przeważnie krew Portugalczyków. Doświadczeni w bojach Atlantydzi i Kartagińczycy dosyć sprawnie rozbili wrogie szyki, zmuszając ocalałe wojska pod dowództwem Quixota do ucieczki. Regent, opuszczając Lizbonę, wymachiwał groźnie pięścią do wojsk napastniczych i zapewnił, że jeszcze tu powróci.

    Marsz na Sewillę

    Po zdobyciu Lizbony, najeźdźcy skierowali swój wzrok na miasto Sewillę i po krótkim odpoczynku rozpoczęli natarcie w tym kierunku. Don Quixote, widząc stan swojej armii, zdecydował się zmienić taktykę - rozpoczęto wkrótce wojnę podjazdową z najeźdźcą, atakując go w lasach, wąskich dolinach i kotlinach i irytując rajdami na tyły maszerującej armii. Z czasem opór przybierał coraz bardziej na sile - jak się okazało, Idrysydzi dotrzymali przymierza z Quixotem i zdecydowali się go wspomóc w jego bojach. Sprzymierzona armia wylądowała w Sewilli - a dla Portugalczyków była to bardzo dobra wiadomość: armia Idrysydów, mimo że ich państwo jest stosunkowo młode i ubogie, jest o dziwo dosyć liczna i wcale nie gorzej wyposażona od wojsk najeźdźców. Tym bardziej, że nie wszystkie wojska popłynęły do Atlandydy. Ich flota musi też liczyć co najmniej dwa okręty, więc langskip Atlantów nie wdawał się nawet w z góry przegraną bitwę morską.

    Bitwa pod Sewillą - żerowisko dla wron

    W końcu Portugalczycy nie mogli dłużej nękać wroga i musieli stoczyć z nim otwarty bój, gdy ten doszedł pod Sewillę. Regent nie chciał, żeby Atlantydzi bezpiecznie sobie oblegali miasto, więc zamiast skryć wewnątrz niego, jak na rycerza przystało, wraz z resztą wojsk portugalskich i swoimi aliantami wydał im bitwę pod miasten, która jak można się spodziewać - jest dosyć krwawa. Po kilkudziesięciu minutach boju, niewiele brakowało a Atlanci przegraliby. Tylko ciężkozbrojna piechota i tarczownicy Kartagińscy, przyjmując na klaty atak Idrysydzkiej piechoty i stawiając jej opór, uratowała resztę. Tym samym bitwa pozostała nierozstrzygnięta; atlantydom udaje się zmusić regenta do odwrotu do miasta, ale tym razem i oni ponieśli straty na tyle dużo, że dowództwo uznało, że szturm jest zbyt ryzykowny, toteż rozbijają obóz wokół miasta. A dni stają się dla nich coraz chłodniejsze - w końcu nadciąga grudzień.

    mapa :

    Skutki:

    +5 prestiżu dla Atlantów

    Reszta na TF

    Officer TJ likes this post

    InfeRR
    InfeRR


    Liczba postów : 223
    Join date : 30/12/2020

    Wojna Iberyjska Empty Re: Wojna Iberyjska

    Pisanie by InfeRR Wto Kwi 06, 2021 10:19 pm

    Szturm Sewilli

    Jak wcześniej wskazano, wojska czekały na odpowiedni moment do wzięcia sewilskiego bastionu szturmem. Późną wiosną kolejnego roku, gdy nie było już nieprzychylnego błota ani mrozu, Walid Al-Chad, dowódca wojsk kalifa, wskazał jak ma przebiegać atak. Jednakże, najpewniej w wyniku różnic językowych i przez rozkazy o oszczędzaniu swoich ludzi wydane przez obie strony, na miasto początkowo natarła jedynie małowartościowa piechota lekko i średnio-zbrojna, która jednak natknęła się na silny opór i mądrość taktyczną Don Quichota. Ten natychmiast wykorzystał przewagę orając wrogich sobie żołnierzy. Tak też pierwsza próba szturmu się nie powiodła.
    Od razu po pierwszej fali piechoty, nie chcąc już popełniać tego samego błędu, nadszedł czas na atak doborowych jednostek - legionistów i piechoty andaluzyjskiej, a te opór przełamały w krótkiej, acz krwawej potyczce. Armia portugalska broniła się już resztkami sił a w narodzie nie było widać morale. Do ostatniej szarży rycerzy poprowadził sam Don Quichot, który umarł bohaterską śmiercią w obronie ostatniej rzeczy jaką kochał, czyli swojego państwa. Naturalnie po walkach wojska Atlantów i najemników kalifa zawiesili chorągwie na szczycie dawnego pałacu Amazonek. W międzyczasie niektórzy najemnicy kartagińscy zaczęli trochę plądrować domostwa, choć ostatecznie w bardzo niewielkim stopniu, jako że chciano się tego wystrzegać.
    Pamiętając o niskim morale, łatwo było przewidzieć co stało się dalej. Po tym, gdy wieść o upadku Sewilli rozniosła się po okolicznych krajach, reszta możnych zajmujących ziemie portugalskie w Afryce podjęła decyzję o poddaniu się Atlantom.

    Wojna Iberyjska 214a96335f8a67670649774ee0b653ce
    Desperacka obrona gwardii Don Quichota w zabudowaniach Sewilli

    Ofensywa w Maroku

    Władca Idrysydów nie chciał być bierny, gdyż przeczuwał, że wraz z upadkiem jego jedynego sojusznika w okolicy przyjdzie i kolej na jego państwo. Być może jego decyzja powodowana była paniką, jednakże postanowił on wysłać swe nieliczne wojska, które mu pozostały, na zajęcie przygranicznych prowincji z Kalifatem Nowej Kartaginy. Szybko jednak na miejsce skierowano garnizon z Russadru, który przepędził Berberów i odpłacił się podobnym najazdem na parę pustynnych wiosek.

    Skutki:
    +10 prestiżu dla Atlantów

    Reszta na TF

    Officer TJ likes this post

    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna Iberyjska Empty Re: Wojna Iberyjska

    Pisanie by Piastun Nie Kwi 11, 2021 5:56 pm

    Pokój między Atlantami a Idrysydami

    Państwo Portugalskie będące niegdyś dziwną i budzącą dzisiaj powszechną pogardę ostoją ospałych emigrantek zza morza upadło. W tej chwili, walka Idrysydów z Atlantami nie ma żadnego sensu, tym bardziej, że Nowa Kartagina najpewniej nie popuści swojemu południowemu sąsiadowi. Podpisano więc pokój.


    +5 prestiżu dla Atlantów.
    Piastun
    Piastun
    Mistrz gry


    Liczba postów : 3256
    Join date : 28/12/2020

    Wojna Iberyjska Empty Re: Wojna Iberyjska

    Pisanie by Piastun Sob Kwi 17, 2021 9:46 pm

    Upadek Idrysydów

    Wojna Iberyjska Unknown
    Wojownicy Kalifa w natarciu

    "Nakazano mi walczyć przeciw ludziom, dopóki nie oświadczą, że nie ma boga prócz Allaha, a Mahomet jest jego prorokiem."
    Prorok Mahomet według hadis al-Buchariego

    Marsz na południe

    Po odniesieniu zwycięstwa nad Portugalią i jej brawurowym władcą, Atlanci w ramach podziękowań przekazali część prowincji położonych nad Cieśniną Gibraltarską kalifowi Nowej Kartaginy. Muzułmański władca nie zamierzał spocząć na laurach i korzystając z większej kontroli nad Słupami Herkulesa, zdecydował się przerzucić sporą armię z Iberii do Afryki. Według licznych świadków, armia zmierzająca na pogromienie Idrysydów liczyła sobie około tysiąca ludzi.

    Najlepszą obroną jest atak

    Idrysydzi też nie planowali czekać, aż wróg przyjdzie do nich i w myśl powyższego powiedzenia zdecydowali się wydać bitwę Kalifowi zanim on wyda ją im. Natarcie Idrysydów napotyka na armię Nowej Kartaginy tuż przy samej granicy - trup ściele się gęsto, a wojownicy obu stron walczą z niezwykłą zaciętością. Wojacy Idrysydów są zdecydowanie bardziej krwiożerczy, tym bardziej, że napędzani są nienawiścią do kalifa. Bitwę wygrywają jednak wojska Nowej Kartaginy, dzięki rozsądnemu dowództwu Walida al-Chada. Najeźdźcy po tej wielkiej bitwie prą dalej - a pokonanych pochłoną w przyszłości piaski pustyni.

    Koniec Idrysydów

    Wojska Kalifatu Nowej Kartaginy sukcesywnie zdobywają kolejne terytoria królestwa, zajmując kolejne prowincje. Wszelki opór póki co jest przełamywany. Wkrótce całe terytorium państwa Idrysydów trafia w ręce kalifa. Niemniej jednak, sytuacja jest bardzo niestabilna - wszystko wskazuje na to, że jako taki porządek utrzymuje wyłącznie armia.

    Wrogowie kalifa pokonani, a Walid al-Chad zdobywa kolejne laury zwycięstwa, co czyni go bardzo popularnym wśród profesjonalnych wojaków. Aby uhonorować swoich żołnierzy, dowódca pokornie prosi kalifa o wydanie im podwójnego żołdu za męstwo okazane w kampanii afrykańskiej...

    +10 prestiżu dla Nowej Kartaginy

    Sponsored content


    Wojna Iberyjska Empty Re: Wojna Iberyjska

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sro Maj 15, 2024 10:09 am